Przełożenie najbliższych mistrzostw Europy na 2021 rok powoduje, że Polska może wystawić najstarszą reprezentacje spośród wszystkich tych, jakie oglądaliśmy w ostatniej dekadzie na dużych piłkarskich imprezach.
Gwiazdy reprezentacji Polski w szczytowej formie
Robert Lewandowski, Kamil Glik, Kamil Grosicki. Symbole ostatnich – dobrych lat polskiego futbolu w wydaniu reprezentacyjnym. Piłkarze, bez których trudno wyobrazić sobie podstawowy skład kadry. Również w kontekście najbliższych finałów mistrzostw Europy, przełożonych wskutek pandemii koronawirusa z 2020 na 2021 rok. Jeśli turniej dojdzie do skutku, a Lewandowski, Glik i Grosicki będą zdrowi i do dyspozycji Jerzego Brzęczka, znacząco zwiększać będą średnią wieku polskiej kadry. Cała trójka to przedstawiciele rocznika 1988, zatem liczyć już będą po 33 lata.
Ostatni oficjalny mecz o stawkę Polska rozegrała w listopadzie. Na PGE Narodowym pokonała Słowenię 3:2. Gdyby przełożyć skład na wiek zawodników – i odnieść to do Euro 2021 – byłoby tak: 31 – 27, 33, 25, 26 – 22, 29, 31, 27, 33 – 33. Prócz Lewandowskiego, Glika i Grosickiego, trzydziestkę przekroczoną mieliby także Wojciech Szczęsny i Grzegorz Krychowiak. Istnieją poważne przesłanki, że na Euro 2021 biało-czerwoni wystawią najstarszą kadrę spośród wszystkich tych, których występami emocjonowaliśmy się w najważniejszym imprezach ostatniej dekady.
Najstarsi piłkarze na Mistrzostwach Europy
Euro 2012:
– najstarszym piłkarzem był 32-letni Marcin Wasilewski
– 30 lat i więcej miało tylko trzech piłkarzy
– 25 lat i mniej – aż jedenastu
– średnia wieku wynosiła niecałe 26 lat
Euro 2016:
– najstarszym piłkarzem był 36-letni Artur Boruc, a z regularnie grających: 31-letni Łukasz Piszczek
– 30 lat i więcej miało 8 piłkarzy
– 25 lat i mniej: sześciu
– średnia wieku wynosiła nieco ponad 27 lat
Mistrzostwa świata 2018
– najstarsi byli 33-letni Sławomir Peszko, Łukasz Fabiański i Łukasz Piszczek
– 30 lat i więcej miało 10 piłkarzy
– 25 lat i mniej: sześciu
– średniak wieku wyniosła 28 lat i 2 miesiące
Szczytem formy było EURO 2016?
Zakończenie reprezentacyjnej kariery przez Piszczka i Boruca czy pojawienie się w niej świeżej krwi w postaci nastolatków: Radosława Majeckiego, Krystiana Bielika, Kamila Jóźwiaka i Sebastiana Szymańskiego sprawiło, że w ostatnich eliminacjach do Euro, pod wodzą Jerzego Brzęczka, średnia wieku poszybowała mocno w dół – do 25 lat i 8 miesięcy. Jeśli jednak dodamy do tego 2 lata, wyjdzie już prawie 28 lat. Wielkiej ilości świeżej krwi trudno się spodziewać, choć są piłkarze coraz mocniej zgłaszający akces, by wspomnieć choćby lewego obrońcę Legii Warszawa Michała Karbownika. Za trzonem kadry coraz mniej przemawia jednak wiek – zdaniem wielu kulminacyjne dla tego pokolenia było Euro 2016 – a coraz bardziej doświadczenie. Nie tylko Szczęsny, Lewandowski czy Grosicki, ale nawet Rybus zaliczyć mogą kolejną wielką imprezę. Walki o miejsce w kadrze nie odpuszczą z pewnością Łukasz Fabiański czy Jakub Błaszczykowski. Są z rocznika 1985, na Euro będą mieli już po 36 lat… Gdyby wziąć pod uwagę grupę zawodników powołanych przez Brzęczka na ostatnie zgrupowanie, dołożyć Fabiańskiego (jesienią 2018 kontuzjowanego) oraz Błaszczykowskiego, okazałoby się, że po „trzydziestce” na najbliższych ME będzie już grupa 13 piłkarzy! Fabiański, Błaszczykowski, Lewandowski, Krychowiak, Klich, Grosicki, Rybus, Jędrzejczyk, Glik, Cionek, Szczęsny, Skorupski.
Reprezentacja Polski silniejsza w 2021?
Zbigniew Boniek, prezes PZPN, widzi szklankę do połowy pełną. – Za rok możemy być silniejsi niż teraz. Wiek 28-34 lata jest najlepszy do uprawiania piłki, oczywiście przy odpowiednim odżywianiu, treningu. Mamy też kilku młodych piłkarzy, którzy rozwijają się szybko i mogą wskoczyć do kadry. Jej siłą jest dwóch-trzech starszych zawodników i czyniąca postępy młodzież. Tak to ma wyglądać. Polska na Euro zagra w grupie z Hiszpanią i Szwecją. Trzeciego przeciwnika biało-czerwonych – z grona Bośnia i Hercegowina, Irlandia Północna, Słowacja, Irlandia – wyłonić miały baraże, przełożone (póki co) przez UEFA na czerwiec.